Algarve afrodyzjak

Petter poznał Theę podczas kolacji w Kapsztadzie kilka miesięcy temu, dostrzegł jej potencjał fotograficzny i szybko wymienił z nią adresy e-mail. Jej imię to po grecku bogini, ale ta piękność ma w żyłach niemiecką i amerykańską krew. Petter opisuje ją jako „mistrzynię olimpijską w samodyscyplinie”. Thea, fanatyczka fitnessu, zdefiniowana sylwetka Thei jest prawdziwym dziełem sztuki! Zarówno model, jak i fotograf spodziewali się, że będą pracować w słońcu, kiedy Petter wybrał Algarve w Portugalii na miejsce swojej pierwszej sesji zdjęciowej z Theą. Niestety bogowie pogody nie byli po ich stronie, gdy samolot Thei lądował na wybojach… Dowiedz się o pierwszej nagiej sesji modelowania Thei tutaj…